Oczywiście przygotowania do… Balu Sylwestrowego !

Fraki i kiecki już wiszą w szafach, tylko wystarczy odpruć zaszewki i już można balować. Do przyciasnych butów można wlać denaturatu, wtedy będą luźniejsze.
Nawet, gdybyś je potem gubiła parami, to bez minimum kwintesencji kobiecości na i po balu nie będzie łatwo. Dlatego radzę brać przykład z Basi.


.
Najważniejsza jest muzyka i smaczny szampan !


.
Czasem tylko ktoś wydaje z siebie nieludzkie odgłosy, bo właśnie zdjął za ciasne buty


.
Nie witamy Nowego w sobotę, ale może być równie gorączkowo lub bardziej…


.

.

.
Jeśli oczywiście potrafimy jakoś tam tańczyć. Ale najczęściej tylko wydaje się nam, że potrafimy, a poza tym tańczymy tak rzadko, że na pewno wyszliśmy z wprawy.
Dlatego zapraszam do Okropnej Szkółki Tańca Towarzyskiego, na terenie Kurnika.
Możesz nie nauczyć się tańczyć, ale przynajmniej rozruszasz stawy, kręgosłup i kuper oraz uruchomisz dawno nie używane mięśnie.

Na wstępie poćwiczymy – Up & Down.  Cip-cip , Taś-taś  i kupry w ruch !


.
Zapraszam do dalszych ćwiczeń, bo przecież przetańczyć trzeba całą noc !


.
Więcej  przykładów ćwiczeń znajdziesz za pomocą wyszukiwarki w portalu YouTube.
.
Można tam znaleźć też nenufary dla Barbary i obejrzeć łosia brodzącego w stawie. Oczywiście uprawiał, hodował i nawóz uprzątał Bogumił.