…w męskiej skórze.
Na naszym blogu ciągle atakowane są kobiety. Według Lisa są przyczyną wszelkiego zła na tym świecie. Przyjrzyjmy się zatem niektórym postaciom płci męskiej, które z czystym sumieniem można nazwać potworami. I trudno by było znaleźć ich żeńskie odpowiedniki.
Zacznijmy od historii. Wspomnę tu tylko niektóre postacie lub pewne grupy.
Neron
Wyróżniał się okrucieństwem i nieobliczalnością. Był zdemoralizowanym i bezwzględnym człowiekiem. Czerpał ogromną radość z zabijania. Upajał się nieszczęściem innych ludzi. Neron był krwawym despotą mordującym tych, w których widział przeszkodę. By odzyskać władzę wymordował swoją rodzinę. Odpowiedzialny też jest za krwawe prześladowania chrześcijan.
Kaligula
Znany był z okrucieństwa i urządzania seksualnych uczt połączonych z kazirodztwem. Po swojej chorobie i wyzdrowieniu cesarz kazał zabić tych, którzy mogli zagrozić jego władzy, a wiele z niegdyś mu bliskich osób zmusił do samobójstwa. Kaligula uważany jest za jednego z bardziej szalonych władców w historii.
Święta Inkwizycja
Grupa mężczyzn związana z Kościołem Katolickim. W mowie potocznej termin ten bywa używany jako synonim kontroli sumień i poglądów.
W ciągu przeszło 600 lat działalności sądy inkwizycyjne skazały na różne kary kilkaset tysięcy osób, z czego prawdopodobnie kilkanaście tysięcy zostało straconych.
Adolf Hitler z ogromną grupą nawiedzonych faszystów
Nie trzeba chyba za bardzo przypominać tego szaleńca. Uznawany jest przez większość historyków za osobiście odpowiedzialnego za politykę rasową nazistowskich Niemiec, Holocaust oraz za śmierć milionów ludzi zabitych podczas jego rządów. Doprowadził do rozpoczęcia przez Niemcy II wojny światowej , w wyniku której zginęło od 50 do 70 milionów ludzi.
Józef Stalin
W imię wyznawanej idei walki klasowej stosował jako metodę rządzenia masowy, państwowy wewnętrzny i zewnętrzny terror. Józefa Stalina postrzega się jako jednego z największych tyranów i ludobójców w dziejach Rosji i świata. Przypisywane jest mu spowodowanie śmierci kilkudziesięciu milionów ludzi. Spotykane są też wyższe szacunki.
To tyle z historii. A w dzisiejszych czasach potwory żyją w rodzinach, w sąsiedztwie, w kościele, w Internecie.
Przemoc domowa
– to każde zachowanie, które powoduje psychiczne lub/i fizyczne cierpienie osoby bliskiej, narusza jej podstawowe prawa i dobra osobiste- ma na celu utrzymanie nad nią kontroli i władzy.
Ogólnie przyjmuje się, że przemoc w rodzinie to działanie:
- zamierzone i świadome, skierowane przeciwko innym członkom rodziny,
- naruszające prawa i dobra osobiste osób doświadczających przemocy,
- w którym sprawca jest silniejszy, a osoba doświadczająca przemocy słabsza,
- powoduje ból i cierpienie.
Przemoc fizyczna zdarza się nawet w tzw. dobrych domach? W czterech ścianach dzieją się dantejskie sceny, o których najczęściej nikt się nie dowiaduje. A powodem jest…wstyd. Poza tym nikt by nie uwierzył, że szanowany pan doktor, prawnik, prezes, policjant, nauczyciel czy profesor… potrafią we własnych domach przeistoczyć się w potwory znęcające się nad swoją rodziną. Często bardziej dotkliwie, im więcej promili alkoholu znajduje się w ich krwi…
Wbrew powszechnemu przekonaniu, że gwałciciel i oprawca to jakiś obcy, co wyskakuje z krzaków w ciemną noc, jest nim ktoś dobrze znany – partner, mąż. Złudzeń nie pozostawiają też statystyki: 80 proc. aktów przemocy wobec kobiet i dzieci dzieje się w domu.
O tym, że w Polsce panuje klimat przyzwolenia na przemoc wobec kobiet, przekonują niedawne badania postaw mężczyzn, przeprowadzone w ramach europejskiego projektu DAPHNE. Wzięli w nich udział mężczyźni z Gijon, Bolonii i Katowic. Jak czytamy w reportażu Elżbiety Isakiewicz, Polacy wyróżnili się: częściej usprawiedliwiali męską agresję przekonaniem, że „czasami kobiety to lubią”, „ona sama się o to prosi”, „niekiedy trzeba dać jej klapsa”.
Jak pisze Elżbieta Isakowicz, szczególnie narażoną grupą kobiet na przemoc są żony policjantów. „Mąż przystawia mi pistolet do głowy i bawi się w rosyjską ruletkę”. „Każe mi jeść z podłogi”. „Wkłada mi kij do pochwy, bo widział to na filmach porno” – to tylko niektóre relacje z domowego życia, które można odnaleźć w dokumentacji Fundacji „Pomoc Kobietom i Dzieciom”.
Zjawisko przemocy wobec kobiet nie jest tylko polskim problemem. Na świecie na skutek domowej przemocy żegna się z życiem więcej kobiet w wieku od 15 do 44 lat, niż umiera na raka, malarię i ginie w wypadkach drogowych. (Tygodnik Powszechny)
Przemoc seksualna wobec dzieci
– zaczyna się już od pocałunków, takich jakie wymieniają dorośli partnerzy.
Formy przemocy są bardzo różne – od penetrowania pochwy lub odbytnicy, po dotykanie narządów płciowych, zmuszanie dzieci do oglądania filmów pornograficznych czy widoku ojca, który się onanizuje.
Jak wynika z przeprowadzonych w Polsce badań, 35 procent kobiet i 29 procent mężczyzn było w dzieciństwie ( czyli zanim ukończyli 15 lat) wykorzystywanych seksualnie. Co dziesiąta kobieta i co trzydziesty mężczyzna jako dziecko przeżyło gwałt lub próbę gwałtu. 30 procent ofiar nigdy nie ujawniło nikomu swoich przeżyć i nie skorzystało z pomocy lekarskiej ani psychologicznej.
Przykłady ( czy to nie jest potworne?):
Światowe media donoszą o niezwykle bulwersującym zdarzeniu w Jemenie, gdzie 8-latka! została wydana za mąż za 40-letniego! mężczyznę i nie przeżyła nocy poślubnej. Podczas seksu dziewczynka doznała znacznych urazów wewnętrznych oraz miała liczne ślady napaści seksualnej. Zmarła na rękach mężczyzny…
Szacuje się, że na Bliskim Wschodzie ponad jedna czwarta dziewczynek wychodzi za mąż przed osiągnięciem 15. lat. Większość z nich nie tylko traci wówczas prawo do edukacji czy opieki zdrowotnej, ale także poddawana jest przemocy fizycznej jak i seksulanej…
Sąd Rejonowy w Olsztynie skazał na 2 lata i 6 miesięcy więzienia, 73-letniego mieszkańca podolsztyńskiej gminy. Odpowiedział za gwałty, których dopuścił się na własnej córce. Z zarzutów molestowania, znęcania się, a przede wszystkim kazirodztwa, prokuratura musiała się wycofać. Przedawniły się.
Jeszcze o jednej dużej grupie potworów chciałabym wspomnieć – pedofile w sutannach:
„Kiedy w roku 2002 wiadomości o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich, przez księży kościoła katolickiego i ukrywaniu tych faktów przez administrację archidiecezji bostońskiej, stały się publiczne – milczące do tej pory ofiary księży pedofilów, zaczęły zgłaszać się masowo z niedowierzaniem, że ktokolwiek zechce ich wysłuchać czy uwierzyć, opowiadali swoje przeżycia
Ku zaskoczeniu prowadzących dochodzenia do końca roku 2002, tylko w archidiecezji bostońskiej zgłosiło się aż 500 osób oskarżających księży o przestępstwa wykorzystywania seksualnego. Zgłaszali się masowo ludzie dręczeni doświadczeniami wykorzystywania seksualnego, przez księży pedofilów. Ludzie żyjący latami w depresji, niektórzy zrujnowani zażywaniem narkotyków, niektórzy z więzienną przeszłością, ale nadal żyjący. Wdzięczni za fakt, że wreszcie ktoś chce ich wysłuchać. Zdradzeni przez księży, którym w przeszłości bezgranicznie zaufali, za co płacą wysoką cenę po dzień dzisiejszy. – Dochodzenia wykazały również, że nie wszystkim niestety, dane było doczekania tej chwili. Ci słabsi psychicznie, popełnili samobójstwa.”
Niestety, nie dzieje się to tylko w Ameryce. Polska, Irlandia, Dominikana….
Jest jeszcze mnóstwo pojedynczych potworów: mordercy, seryjni mordercy, gwałciciele… itp.
Na pewno nie wymieniłam wszystkich mężczyzn, którzy są lub bywają potworami. Myślę jednak, że nakreśliłam to, co najważniejsze.
Wrz 10, 2013 @ 21:42:17
Treść wpisu jest skrajnie tendencyjna i zbyt uogólniająca. A poza tym niezgodna z tytułem, bo dotyczy potwornych potworów. A miało być bez drążenia patologii i odchyleń.
Czy naprawdę nie ma potworów mniejszego kalibru, takich bardziej sympatyczniejszych, dających się polubić ?
PS. Gdyby zacząć wymieniać wojny wywołane przez kobiety, to też byłoby ciekawie. O trucicielkach i czarownicach nie wspomnę. O dręczonych latami przez małżonki, to można by napisać całe biblioteki książek. Prawdopodobnie zabrakłoby lasów na papier do opisu tych tragedii.
Wrz 10, 2013 @ 22:01:00
Och, znowu pokrzywdzony się odezwał. Potwór to jest potwór. Niczego nie uogólniałam. Może zbyt mało wątków poruszyłam, ale tylko dlatego, że były to same konkrety. I tak dużo miejsca zajął mi ten wpis.
Sympatycznych potworów w męskim wydaniu nie znam. Panowie mogą być wredni, okropni, śmieszni, samolubni, popaprani, ale wcale nie muszą być wtedy potworami.
A te niby czarownice, to były właśnie palone na stosach przez potwory.
Wrz 10, 2013 @ 22:22:36
Podejrzewam, że wypiłaś trzy kawy, ugryzł Cię Amper i stłukłaś szklaną kulę 🙂
Z takim nastawieniem do mężczyzn, to raczej trudno zakochać się ? Bo, może to też być potwór ?
PS. Czy dopatrujesz się jakichś cech pozytywnych u potworów ? Bo, chyba do czegoś mogą być przydatni ? Czy naprawdę kobiety wolą tych grzecznych, a najbardziej „ciepłe kluchy” ?
O ile mi wiadomo, to palenie czarownic popierały głównie dewotki otumanione przez kleryków. Mężczyznom żadne czarownice nie przeszkadzały, a wręcz odwrotnie.
Wrz 10, 2013 @ 22:41:58
Niestety! Świętą Inkwizycję tworzyli mężczyźni i palili na stosie nie tylko czarownice. Temat potraktowałam poważnie, a Ty próbujesz go pomniejszyć.
Amper nie mógł mnie ugryźć, bo nie ma zębów, a kawy wypiłam dwie, jak codziennie
Nie wszystkich facetów uważam za potwory. Nawet mojego byłego nie uważam za potwora, chociaż zrobił mi to, co zrobił. Ale tak łatwo już pewnie się nie zakocham. A może? Diabli wiedzą, co się urodzi w tej mojej głowie.
Żeby jednak nie było tak słodko, to trafiłam przypadkiem na ciekawy wpis dotyczący mężczyzn – potworów:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wstrzasajace-dane-co-czwarty-mezczyzna-przyznaje-sie-do-gwaltu/t62h8
Że też nawet kobiety próbują tłumaczyć takie zwyrodnialstwo!
Wrz 10, 2013 @ 23:07:21
Przywołujesz bardzo odległe zdarzenia. W Polsce po raz ostatni spalono czarownicę w marcu 1925 r. w Wieliszewie (ok. 40 km na północ od W-wy).
Nie pomniejszam tematu, ale odwoływanie się do zachowań ludzi z ‚innej bajki’ nie może być tu argumentem.
W pewnych kulturach mają inne definicje nie tylko gwałtu, a kobiety bywają nawet łupem zwycięzców. Tak było przez tysiąclecia i widocznie ten zwyczaj kultywują.
A kobiety też czasami lubią brutali, a nawet potwory.
Wrz 10, 2013 @ 23:19:45
Chyba tylko potwory tak twierdzą, żeby usprawiedliwiać swoje postępowanie.
Oddzieliłam historię od teraźniejszości, a zwyczaje w niektórych kulturach nie zawsze muszą być moralne. Dlatego trzeba walczyć z tym, co jest z gruntu złe i nie zasłaniać się kulturą, tradycją, czy religią. Po to mamy rozum, żeby wiedzieć, co jest nie do przyjęcia i nazywać rzeczy po imieniu. I już nie broń tych potworów, bo mam nadzieję, że Ty nim nie jesteś.
Wrz 10, 2013 @ 23:26:57
Też uważam, że zło należy zwalczać w zarodku i zdecydowanie.
Bezkarność lub zwłoka w karze zachęca do kolejnego zła.
Skoro tak bronię potworów, to może jestem okropnym potworem ?
Wrz 10, 2013 @ 23:52:33
A kto Ciebie wie, może i tak. Jaki jesteś okropny, już pokazywałeś. To może ujawnisz nam swoje prawdziwe oblicze.
Żeby miłym akcentem zakończyć dzisiejszą dyskusję, chociaż potwory wcale nie są miłe, przesyłam dla potworów dwie piosenki: