… słodki cud i dar Natury !

.

.
Oczywiście można z nim postąpić tak, jak to potrafi każda małpa. Czyli zerwać z niego skórę, zaczynając od strony pędu mocującego, pazurem odrzucić końcówkę z bakteriami i połknąć na raz lub wypełnić nim paszczę.

.
Ale można też inaczej, czulej, z większą empatią, czyli tak bardziej po kobiecemu.
A oto instrukcja wzorowej konsumpcji, którą można też potraktować jako ćwiczenia wprowadzające do praktyk na… kabanosie, parówce lub pasztetowej.
Oczywiście nie należy ćwiczyć w obecności dzieci i mamuśki, a najlepiej przed zaśnięciem.

1. Wyluzuj pośladki i mięśnie żuchwy,
2. Wyjmij sztuczną szczękę, jeśli takową posiadasz
.
3. Ściągnij mu nieco skórkę, poliż go czule, pocmokaj, ucałuj i…
schowaj do lodówki.
4. Rano będzie sztywniejszy i jak znalazł do dalszych pieszczot oraz pełnej konsumpcji. Z finałem w gardle, połykaniem i szczytowaniem u feromonów włącznie. Ty zadowolisz się smakiem, kilkoma kaloriami i endorfinkami.

5. Gdy już ochłoniesz odprężona, pomyśl o nowym bananie na wieczór.
Zaleca się nabycie przynajmniej kilku, bo bywa różnie na początku. I można za szybko skończyć.

Puszystym zalecam rozrzucenie skórek po mieszkaniu, by po upadku na cztery zrozumiały wreszcie, dlaczego warto jeść marchewkę i być szczuplejszą.

Feministkom polecam raczej skorzystanie z zabiegów upiększających, jakie umożliwia banan. Wprawdzie, niewiele to pomoże tym brzydulom, ale przerobienie go na papkę zapewni im szaloną satysfakcję erotyczną. Jakże zgodną z hasłem : „Śmierć wstrętnym samcoM”..

.
Na pocieszenie i dla ochrony maseczki przed zlizywaniem polecam cocktail bananowy.