… narcyza.
„To ja, Narcyz się nazywam
Przepraszam i dziękuję – ja tych słów nie używam
Jestem piękny i uroczy – popatrzcie w moje oczy
Jestem przecież najpiękniejszy, a na pewno najskromniejszy”
Mit o Narcyzie jest powszechnie znany: piękny młodzieniec zakochuje się we własnym odbiciu i nieszczęśliwy z tęsknoty umiera. Psychologowie od pewnego czasu alarmują, że narcyzm staje się charakterystycznym zaburzeniem współczesnych czasów. O ile szacuje się, że narcystyczne zaburzenie osobowości dotyka około 0,5% populacji, to tendencje do zachowań i postaw narcystycznych stają się coraz bardziej powszechne.
Wypisz, wymaluj nasz Lis.
bazylka
List 24, 2012 @ 17:41:26
Muszę się przyznać, że raz wcieliłam się w rolę Narcyza. W mojej szkole co roku, w okresie WOŚP nauczyciele wcielają się w rolę aktorów, żeby zebrać pieniążki na tę akcję charytatywną i wystawiają sztukę dla uczniów. W zeszłym roku wystawialiśmy sztukę na motywach „Małego Księcia” p.t. „Najdłuższa podróż”. Ja dostałam rolę Próżnego i nawet do mojego występu miałam jako podkład muzyczny piosenkę „Narcyz się nazywam”.
Dlaczego dostałam tę rolę? Naprawdę nie wiem.
okropny
List 25, 2012 @ 16:32:24
No ładnie, przypięto mi łatę narcyza. Całkiem niesłusznie !
Ale, gdyby to gąski i kaczki miały kity zamiast kuperków, to… ten Świat już nigdy nie byłby taki sam !
bazylka
List 25, 2012 @ 17:33:27
Widzę Lisie, że przeżyłeś swój bal. Czy noc po imprezce była tak samo przyjemna, jak ta?
okropny
List 25, 2012 @ 18:21:39
Noc była krótka, skończyliśmy wcześnie, bo ok. g. 4.
Przeżyłem, ale co to za życie. Kity nadal nie czuję *)
Suszyło okropnie, pomógł dopiero… magnez.
bazylka
List 25, 2012 @ 18:40:13
Zgroza! 4 rano! Ale macie kondycję. Jak się pogrzeszyło, to trzeba teraz pocierpieć.
okropny
List 25, 2012 @ 18:58:12
Żyje się raz ! A lisy potrafią się bawić. I potrafią też pocierpieć.
bazylka
List 25, 2012 @ 19:05:14
Musisz szybko dojść do siebie, bo długo nie stałeś przed lustrem. A po takim zużyciu trudno mieć wygląd, który nadaje się do podziwiania.
okropny
List 25, 2012 @ 19:10:27
Wyglądam lepiej niż przed. I dlatego… zaraz idę spać.
bazylka
List 25, 2012 @ 19:51:56
Po wypiciu świat wygląda lepiej, czyż nie?
okropny
List 25, 2012 @ 20:04:48
Bawiliśmy się, ale nie w tym stylu. Więc, skąd mam wiedzieć ?
bazylka
List 25, 2012 @ 20:06:46
No mam nadzieję, że nie zadaję się z takim lumpkiem.
okropny
List 26, 2012 @ 19:05:18
Dżem dobry ! Jest tu kto ?
bazylka
List 26, 2012 @ 20:00:48
Widzę, że humorek dopisuje. Chyba doszliśmy do formy, co?
okropny
List 26, 2012 @ 20:25:40
Zawsze dopisuje. Ale to forma doszła do mnie.
PS. Co z tym narcyzowaniem ?
bazylka
List 26, 2012 @ 20:35:13
Jak to co? Może wypowie się osoba, która ma cechy narcyza: „Taka osoba jest przekonana o własnej wyższości i doskonałości, ma również tendencję do poniżania i wyśmiewania innych.” Czy ten opis Ci kogoś przypomina?
okropny
List 26, 2012 @ 20:36:50
Absolutnie ! Ale… wysyłam do Ciebie Dobermana
bazylka
List 26, 2012 @ 21:07:18
Absolutnie tak, czy absolutnie nie? I nie strasz mnie dobermanami, bo i tak nie mam czasu oglądać
okropny
List 26, 2012 @ 21:41:42
Absolut-NIE. I nie wysłałem dobermana do straszenia lecz do obejrzenia.
Kobietom odpowiadają faceci grzeczni, zniewieściali, metroseksualni, potulni, ugodowi, partnerscy… słowem ciapuły. Tacy do kierowania nimi i manipulowania.
Popatrzcie na innych, którzy mają pewne cechy narcyzów, a na pewno nimi nie są. Dlatego proponuję obejrzeć ten film, bo może w swoim otoczeniu nie spotkacie takich.
Z braku czasu wynika wiele problemów i można go znaleźć tylko u dobrego lekarza.
watram
List 26, 2012 @ 22:51:44
Skąd ty wiesz kto odpowiada kobietom??? Jesteś kobietą? Mam wrażenie, że nie masz pojęcia o czym mówisz.
okropny
List 26, 2012 @ 23:04:14
Z obserwacji. I nie trzeba być kobietą, żeby to zauważyć.
Może bywają wyjątki ?
Gienia najwyraźniej gustuje w zbójnikach-urzędnikach świętokrzyskich
bazylka
List 26, 2012 @ 22:03:22
I tu się mylisz. Kobietom podobają się prawdziwi faceci, ale nie tacy, którzy poniżają i wyśmiewają. I broń Boże ciapuły, ale na pewno partnerscy.
Co to znaczy metroseksualni, nie wiem – może wyjaśnisz.
Z braku czasu wynika na pewno wiele problemów, ale wiele problemów dzięki temu też się rozwiązuje. Już niedługo będę miała tego czasu aż nad to i nie wiem, jak ja sobie wtedy z tym poradzę.
Końcówkę filmu obejrzałam. Jakaś masakra.
okropny
List 26, 2012 @ 22:08:19
Tylko niektórym. A o definicję metroseksualnych pytaj wujka Google’a.
Kochanowski radził: „nie masz czasu, to idź do lasu„.
A z nadmiaru czasu kobieta może oszaleć. Więc będziesz musiała kogoś dręczyć.
bazylka
List 26, 2012 @ 22:39:40
Poczytałam. Myślę, że taki metroseksualny ma w sobie coś z narcyza. Niekoniecznie mi się podobają. Natomiast nie ukrywam, że nie pociągają mnie faceci zaniedbani. Przynajmniej powinni przestrzegać zasad higieny. A wielu mężczyzn pozostawia wiele do życzenia.
Zapewne niedługo oszaleję, chyba, że pójdę do lasu, albo zgłosi się ochotnik do dręczenia. Rączka do góry. Pliiis.
watram
List 26, 2012 @ 23:07:51
Nic nie rozumiem z tej wypowiedzi. Mam rączkę do góry i jestem ochotnikiem i pójdę do lasu 🙂
okropny
List 26, 2012 @ 23:56:44
Ochotniku ! Podnieś i drugą łapkę, ale przedtem… odstaw kieliszek 🙂
I przekonaj się, czy nie boisz się iść do lasu ?
A warto, bo tam mieszkają prawdziwi faceci, tacy z marzeń.
okropny
List 26, 2012 @ 23:08:04
Przecież zawsze możesz takiego nieświeżego… wykąpać.
bazylka
List 27, 2012 @ 14:49:41
Dziękuję za dobre rady. Kąpałam dzieci. Wystarczy. Kolejne dziecko nie jest mi potrzebne.
okropny
List 27, 2012 @ 20:56:20
Ale nie kąpałaś się z dziećmi, a to nie to samo.
My tu od d… Maryni, a odwiedzający szukają: „okropne ryby”, „okropny sex”, „okropne dowcipy”. Może, ktoś coś piśnie na te tematy ?
bazylka
List 27, 2012 @ 21:06:35
W tematach „okropnych” Ty jesteś specjalistą.
okropny
List 27, 2012 @ 21:17:33
Już i tak moje notowania lecą na szyję, dlatego nie wyrywam się.
Wydaje się słusznym i uzasadnionym, aby temat „okropnego seksu” poruszyła jakaś pisemna rozwódka. Podobnie jak i temat „okropnych ryb”, ktoś mieszkający nad wielką wodą.
bazylka
List 27, 2012 @ 21:26:15
Przykro mi, ale w temacie sexu, zwłaszcza okropnego, mam małe doświadczenie. Natomiast najokropniejsze ryby, zwłaszcza grube, są w polityce.
okropny
List 27, 2012 @ 21:53:46
A czy mogę zapytać, czy masz jakiekolwiek ? Może już niczego nie pamiętasz, z tych rzeczy oczywiście.
bazylka
List 27, 2012 @ 22:00:56
No niestety, co tu dużo ukrywać, dawno to było. Ale tego podobno się nie zapomina, tak jak jazdy na rowerze.
Ale u Ciebie chyba też nie lepiej?
okropny
List 27, 2012 @ 22:20:46
Na rowerze nigdy nie zapomina się, ale na koniu podobno tak.
Chyba nie używasz w tych celach… roweru ?
U mnie jest doskonale. Pamięć i doświadczenie mam sprawne i spore.
bazylka
List 27, 2012 @ 22:39:32
No i co się chwalisz. Uwierzę jak sprawdzę.
okropny
List 27, 2012 @ 22:49:58
A co chcesz sprawdzić ? Pamięć ?
Na pewno tego nie pamiętałaś, choć to dziewczyny często odmawiały. A ja tak:
„ene due like fake torba borba ósme smake zeus deus kosmateus i morele baks”.
Łyso Ci ???
Czy może…
bazylka
List 28, 2012 @ 15:34:04
Pamiętałam, pamiętałam.
okropny
List 28, 2012 @ 19:09:03
Po przeczytaniu, to na pewno zapamiętałaś. Nawet Ci wierzę.
bazylka
List 27, 2012 @ 23:01:45
Chciałabym się dowiedzieć, co to znaczy sprawne doświadczenie. A z pamięcią może być różnie. Może to wyobraźnia przypomina Ci więcej, niż było w rzeczywistości.
okropny
List 27, 2012 @ 23:57:48
„Pamięć i doświadczenie mam sprawne i spore” należy czytać domyślnie jako: pamięć mam sprawną i doświadczenie spore, a jednocześnie jako: spore doświadczenie, dzięki sprawnej pamięci. O wyobraźni nie wspominałem, bo… ta kartka jest za krótka.
bazylka
List 28, 2012 @ 08:04:58
Tak myślałam, że ta wyobraźnia jest nieskończona. Ale dobrze, że mi Pan Profesor objaśnił, nie będę miała wątpliwości. Ciekawa jestem (bardzo) jak Ty to doświadczenie zbierałeś i jak te niewiasty bałamuciłeś (oczywiście w celu zbierania doświadczeń).
okropny
List 28, 2012 @ 11:31:50
Gentleman nie opowiada o takich sprawach. Poza tym, to tajemnica…
bazylka
List 28, 2012 @ 15:45:18
Nie wiem o co chodzi z tym Plastusiowym Pamiętnikiem i którędy wędrują Twoje pokrętne myśli.
okropny
List 28, 2012 @ 19:00:30
Poza tym to tajemnica… Lisiowego Pamiętnika.
A za ciekawość czeka fiku-miku i lądowanie w… piekarniku.
Naprawdę, tak trudno to skojarzyć ?
bazylka
List 28, 2012 @ 19:43:35
Twojej mądrości i inteligencji, jak widać, nikt nie jest w stanie przebić.